Wbrew pozorom jest to przepis dość prosty. Tutaj ptysie zaskoczą nadzieniem - nie jest to "oklepana" bita śmietana, lecz lekka owocowa pianka.
Składniki:
na ciasto:
1 szklanka wody
200 g margaryny
1 szklanka mąki
4 jajka
pianka:
4 białka
pół szklanki cukru ( dałam 1/3 szklanki )
opakowanie dowolnej galaretki ( u mnie truskawkowa )
szklanka wody
W garnku z głębokim dnem zagotować wodę z margaryną, wsypać mąkę i mieszać bardzo szybko, aż do połączenia się składników. Ciasto powinno odchodzić od garnka. Odstawić do ostygnięcia. Zmiksować z jajkami. Wycisnąć za pomocą szprycy lub kłaść łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Należy wyciskać małe porcje i zachować duże odstępy między nimi, bo ptysie robią się bardzo duże podczas pieczenia. Piec 20 minut w temperaturze 200 stopni.
Po upieczeniu przekroić.
Pianka:
Galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody, odstawić do stężenia. Białka ubić na sztywną pianę z cukrem, dodać lekko tężejącą galaretkę. Za pomocą szprycy nadziewać ptysie. Jeśli masa wydaje się zbyt rzadka, należy wstawić ją na chwilę do lodówki ( uwaga! masa szybko tężeje ).
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz